9 11 Jehu wyszedł do sług swego władcy, którzy go zapytali*: «Czy wszystko dobrze u ciebie? Po co ten szaleniec przyszedł do ciebie?» Odpowiedział im: «Wiecie, co za człowiek i jaka jego gadanina».
5 20 Gechazi, sługa Elizeusza, męża Bożego, powiedział sobie: «Oto mój pan oszczędził tego Aramejczyka, Naamana, nie przyjmując od niego rzeczy, które przyniósł. Na życie Pana - pobiegnę za nim i wezmę od niego cośkolwiek». [...]
6 17 Potem Elizeusz modlił się tymi słowami: «Panie! Racz otworzyć oczy jego, aby widział». Pan otworzył oczy sługi, a on zobaczył: oto góra pełna była ognistych rumaków i rydwanów otaczających Elizeusza.